#2 Moja twarz

przez 10:16 4 komentarze

Twarz

Jest wizytówką każdego człowieka. Na niej widać zakochanie, radość, przygnębienie, zmęczenie, zły humor. Na niej pojawiają się pierwsze wizualne oznaki starzenia się. Bardzo ważnym jest, żeby zachować podstawy jej pielęgnacji i wiedzieć, że chorobę i długi, męczący dzień można zatuszować. A jak? Nie tylko dużymi okularami :-) 


Makijaż


Makijaż jest dobry. Umiejętny makijaż jest dobry. Koniec, kropka. Naprawdę ułamek kobiet na świecie wygląda zjawiskowo w wersji "no make-up". 
(na ustach ukochana Golden Rose Velvet Matte Lipstick nr 13)


Co ze mną?


Ja jestem cholernie niesystematyczna, jeśli chodzi o pielęgnację jakąkolwiek. Pamiętam, że kiedy zaczęłam swoją przygodę z makijażem (i nie, nie zaliczam do tego zielonej maskary nakładanej w tramwaju w gimnazjum) byłam w liceum. Nikt mi nie mówił, że makijaż się zmywa codziennie! Dobra, mówiła mi mama, ale argument "bo będziesz miała pryszcze" mnie nie przekonywała, bo nigdy nie wiedziałam, czym jest trądzik. Więc spać chodziłam z tuszem na rzęsach i w czarnej kredce dookoła oka. Mrau. Rano resztki rozcierałam palcami, przetarłam chusteczką nawilżaną dla dzieci i koniec! Na szczęście, jak dotarłam do korzystania z podkładu to przynajmniej używałam już mleczka do demakijażu. 
Po pierwsze i najważniejsze!
Codziennie przed spaniem zmywam makijaż, dokładnie! I zawsze jeden ręcznik mam przeznaczony tylko do twarzy. Nieważne jak bardzo jestem zmęczona, nieważne o której godzinie wracam i nieważne, czy jestem po pracy, zakupach czy imprezie. Zmywam twarz i nie robię odstępstw. Najpierw mleczko (Garnier różowy albo zielony), potem płyn micelarny (Garnier zielony na zmianę z różowym), a później dokładnie myję twarz Białym Jeleniem w kostce z otrębami pszennymi. Uwielbiam, kiedy moja twarz jest tak czysta, że aż skrzypi. Potem płuczę lodowatą wodą, albo pryskam wodą termalną (La Roche Posay). Na koniec krem natłuszczający (bursztynowa Vilcacora) i mogę poddać się wieczornemu lenistwu.
Po drugie
Dwa razy w tygodniu staram się używać peelingu i maseczki do twarzy. Chociaż ostatnio zauważyłam, że lepsza niż maseczka po peelingu jest oliwa z oliwek, olej kokosowy, lub oliwka rumiankowa w żelu Johnson&Johnson
Po trzecie
W zależności od pory roku rano przed makijażem krem natłuszczający (zimą i znów jest to Vilcacora), albo nawilżający i tu nie znalazłam niczego, co skradłoby moje serce.


I to by było na tyle. Nie bawię się w wody różane, w parówki, okłady, kilkugodzinne zabawy w SPA. Nie jestem konsekwentna, nie umiem wyrobić sobie systematycznych nawyków, chociaż bardzo bym chciała.

A ty?


Jak dbasz o swoją twarz? Jakie kosmetyki polecasz?





Niemęskoosobowa

O mnie

Blondynka. Zakupoholiczka i miłośniczka pomadek. Kobieta. Z bałaganem w torebce i w głowie. Człowiek. Kochający zwierzęta i ludzi.

4 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o zmywanie makijażu - polecam olej kokosowy. Twarz jest tak czysta i nawilżona, że po zmyciu makijażu nie trzeba przemywać twarzy żelem, czy mydłem ani nakładać kremu. Wystarczy rozgrzać trochę oleju w dłoniach i wmasować w skórę twarzy, a potem namoczyć ściereczkę z mikrofibry (w Rossmannie za 4zł) i zetrzeć nią z twarzy olej, razem z podkładem i całą resztą. Tylko oczy przez 15-20 minut są zamglone, ale zawsze można oczy ominąć i zmyć czymś innym. Polecam też serum od Kiehl's Midnight recovery. Używam wieczorem, pięknie nawilża, łagodzi i regeneruje. A z kremów nawilżających - Tołpa dla Biedronki, 20zł za słoiczek, różne wersje - ja używam matującej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O oleju kokosowym słyszałam i mam zamiar przetestować w najbliższym czasie, bo póki co sprawdza się u mnie w kuchni i od czasu do czasu ląduje na włosach :) Tołpa do rąk mi nie podeszła, ale tą kupię na wiosnę, zimą natłuszczam głównie :)

      Usuń
  2. Jeśli chodzi o krem nawilżający do twarzy polecam Eucerin aqua porin. Lekki,szybko się wchłania,a co najważniejsze z SPF 25. Makijaż się po nim nie roluje. Krem pod oczy z tej serii tez serdecznie polecam. Często w super pharm jest w promocji za ok 25 zł ( bez ok 40 zł). A nóż, widelec i Tobie przypadnie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Przetestuję, bo szukam swojego ulubieńca od dawna :)

      Usuń